Zrezygnowałam z tuj. Teraz mój płot śpiewa, pachnie i żyje

Tuje (czyli żywotniki) długo uchodziły za najłatwiejszy sposób na żywopłot, ale coraz więcej osób mówi im "dość". Dlaczego? Bo są nudne i monotonne. Wiele osób podpisuje się pod stwierdzeniem, że prawdziwy ogród powinien być kolorowy, kwitnący i pachnący, a żywopłot to część jego całości, a nie tylko ściana zasłaniająca wścibskie spojrzenia.

Tuje to już przeżytek. Co zamiast nich?

Choć tuje, jako rośliny na żywopłot, są tanie, szybkie w sadzeniu i zimozielone, ich zalety na tym się kończą. Nie oferują nic więcej niż zielony ekran – ani zapachu, ani kwiatów, ani wartości dla owadów czy ptaków. Z czasem stają się podatne na choroby grzybowe, a ich przesycone żywicą igły mogą zaszkodzić glebie i innym roślinom.

Co więcej, monotonny rząd tuj potrafi optycznie zmniejszyć ogród i sprawia, że wygląda on jak ogrodzony magazyn. Zamieniając je na byliny i pnącza, można całkowicie odmienić przestrzeń – wizualnie i biologicznie.

Jakie rośliny wybrać na żywy, tętniący płot?

Najlepszy efekt daje połączenie kilku gatunków, które uzupełniają się porami kwitnienia, wysokością i pokrojem. Warto postawić na:

• Pnącza – takie jak powojniki, winobluszcze, wiciokrzewy, czy też miliny wspinają się po ogrodzeniu, dając gęstą osłonę i piękne kwiaty.
• Byliny – np. rudbekie, dzielżany, floksy wiechowate, naparstnice i wiele innych. Są odporne, atrakcyjne i przyciągają motyle oraz pszczoły.
• Trawy ozdobne – na żywopłoty wybierane są głównie wysokie miskanty, które dodają lekkości i szeleszczą na wietrze, tworząc niesamowity efekt przestrzenny.

Wybierając różne rośliny, zdobiące ogród w różnych porach roku, zyskujesz zmienność przez cały sezon – coś zawsze kwitnie, coś przekwita, coś zmienia barwę.

Jak zamienić stary żywopłot z tuj na kompozycję z pnączy i bylin? Krok po kroku

Krok 1 – zostaw kilka tuj
Nie usuwaj wszystkich naraz – pozostaw po 2-3 sztuki co kilka metrów (jeśli masz długi żywopłot), aby zachować ciągłość i oswoić przestrzeń ze zmianą.

Krok 2 – przygotuj glebę
W miejscach po usuniętych tuj rozluźnij podłoże i dodaj kompost lub żyzną ziemię ogrodową.

Krok 3 – zamontuj podpory dla pnączy
Sprawdź ogrodzenie – jeśli jest taka potrzeba zamontuj dodatkową, metalową siatkę na pnącza, lub rozciągnij linki między słupkami.

Krok 4 – zaplanuj nasadzenia, sadź z wyczuciem
Unikaj chaosu – powtarzaj te same gatunki (lub rośliny kwitnące w podobnych kolorach) co kilka metrów, by nie zrobić zbyt wielkiego chaosu. Byliny umieszczaj w grupach, a pnącza przy podporach – wtedy będą rosły zdrowo i najładniej się zagęszczą.

Jak dbać o śpiewający i kwitnący żywopłot?

Wbrew pozorom taki żywy płot nie wymaga więcej pracy niż rząd tuj. Rośliny wieloletnie same się zagęszczają, a pnącza i trawy ozdobne wystarczy przycinać raz do roku, by zachować ich ładny pokrój.

Jak u wszystkich nowo sadzonych roślin podlewanie w pierwszym sezonie po posadzeniu jest bardzo istotne. W sadzeniu roślin żywopłotowych ważne jest też ich właściwe ściółkowanie, by mieć spokój z chwastami na co najmniej kilka pierwszych sezonów.

Taki płot odwdzięcza się z nawiązką – co roku wygląda inaczej, zaskakuje kolorami, zapachami i dźwiękami, gdy pojawią się w nim owady i ptaki. To nie tylko ogrodzenie – to część ogrodu, która żyje.

Zdjęcie tytułowe: Adobe Firefly